sty 16 2004

Piatek pelen...


Komentarze: 2

Jako wierzaca w horoskopy niczego sie nie spodziewalam po piatku, a tu prosze. Rozmowa z Piotrkiem doszla do skutku, ale nie moge nic napisac, bo..te informacje sa zastrzezone:) Jak zawsze poprawil mi humor swoimi textami.Pozbylam sie dzis calkowicie wyrzutow sumienia, moze to tez i skutek wczorajszej rozmowy z Aska..

Chociaz tego w sobie nie lubie to sie strasznie gubie. I nawet nie czuje ze znow rymuje hehe. To jednak prawda, ze kobieta jest zmienna.Jednego dnia mysle, ze jestem siebie pewna, drugiego nie wiem, czego chce..Tak to juz ze mna dziwnie bywa..

Teraz moze i wiem,  ale co z tego ?? Z prawdy wyszedl falsz i wszystko jest oki..Nie jest oki! Jest beznadziejnie..Wszystko do kitu,nic mi nie wychodzi:( Nawet notka..

Wyslalam majla z zyczeniami szczescia na nowej drodze zycia (wtajemniczeni wiedza o co chodzi)..zaczynamy od nowa?? Oki! Ja tez! To co za mna, juz nie wazne..Mam kilka celow i tylko to sie liczy! Pierwszy to to, co z Madzia, drugie to..tak ciezko o tym pisac, zeby nie zapeszyc..A pozatym czuje sie jak osiolek pasiasty, wiedzac, ze on wie, a wszystko sie skomplikowalo..Dlatego tesz, cierpliowsc cierpliwoscia, a ja sobie szczescia poszukam i tak..A moze juz znalazlam??

angelseyes : :
17 stycznia 2004, 20:34
horoskopy?... ech, te kobiety...
16 stycznia 2004, 14:21
o jak dobrze....czuć jak szczęscie z Ciebie tryska..oby tak dalej 3maj sie i zapraszam do siebie...:*

Dodaj komentarz