*
Komentarze: 0
Mialam napisac taka smutna notke, bo cos mi ostatnio nie wyszlo, ale...rozmawiam sobie wlasnie z ..najcudowniejszym chlopakiem pod sloncem (wybcz mi najdrozszy, ze to nie o Tobie, ale sam wiesz, jakie uczucia zywie do kogos z przeszlosci).. trudno.. nigdy go z serduszka nie wyrzuce.. uspokoil mnie, nadal jest tym samym chlopakiem, z niesmialym usmiechem i radoscia w oczach..a inni mysleli, ze zacznie zadzierac nosa po plynieciu w tej samej wodzie co Torpeda.. Kochany czlowiek..zawsze taki bedzie...
Nie jest zle..jednak moje serduszko juz wie, co z nim jest... Niebede go jednak meczyc..teraz liczy sie tylko MATURA, o ktorej wszyscy mowia duzo, glosno i strasznie...
Pa pa Misiaczki...cos dzis nie mam weny:P
Dodaj komentarz