Prawda..
Komentarze: 6
Rozmawialam z Madzia:) Zawsze po naszej gadce upewniam sie, ze jest moja bratnia dusza i superprzyjaciolka..Znow mnie podniosla na duchu..nawet,gdy nie slychac jej smiechu,wszystko co pisze, wyzwala w powietrzu magiczny rozchmurzajacy pylek:) Moje sloneczko- Madzia, znow mnie zagrzala do walki..Znow poradzila mi wziac sprawy w swoje rece..Gdyby nie ona to siedzialabym w domu, z jej ukochanym Stiepanem(hehe) i wpadala w jeszcze wiekszy dol.. Madzia potwierdzila moje obawy, ze to co czuje,jest powazne..Boje sie co z tego wyniknie-znajac moje sklonnosci do zbyt emocjonalnego podejscia..az sie boje..Wiem, ze jakkolwiek by sie nie stalo, ONI beda ze mna, przy mnie Z A W S Z E...
Dodaj komentarz