"Gonil cie mój aniol stróz po swiecie, o mój Drogi,
biegl wciaz za toba przez lasy, przez Blany,
potracal cie ku mnie, zapedzal cie do mnie,
ciagnal za obie rece, spychal z prostej drogi -
o milosci cos szeptal, bredzil nieprzytomnie,
pachnial jak wytezone biale nikotiany..."
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Jak ja sie boje... A moj Aniol Stroz wlazl chyba w duszyczke Asienki i wariuje..Mam mase watpliwosci, jestem niepewna.. Wlasciwie niewiele czuje, ale to akurat dobrze.. Za czesto bylam spazona, zeby teraz lekko to przyjac.. w kazdym razie, moja psiapsiolka mnie wspiera.. Tak czy tak, nie zgine...
:)
Dodaj komentarz