Archiwum marzec 2004, strona 1


mar 22 2004 we mnie..
Komentarze: 1

Taka bylam diamentowa, bursztynowa.. i tak jakos mi to ..nie minelo:P Dosc melancholijnych notek, dosc lez, ktore zdaja sie kapac z tego ekranika, dosc czarnych chmur wiszacych nad moja glowa (choc za oknem rzeczywiscie, nie za ciekawie). Mam energie w sobie.. moze troche nawet tej zlej, ale w gruncie rzeczy mase dobrej. Jednak jak sie spotykaja dwa skrajne fronty, wychodza z tego wyladowania.. Burza we mnie. Jesli ktos wchodzi w droge mnie, a nie daj Boze i bliskim dla mnie osobom, to cos takiego rodzi sie w moim wnetrzu, co dodaje mi skrzydel.. Jestem bezkompromisowa i twarda, zadziorna i zlosliwa.. Jak lwica swoich dzieci, tak ja bronie tych, ktorzy dla mnie najwazniejsi.. Trudno przetrzymac sile mojego spojrzenia i iskier w nim ukrytych..

Moze i jestem naiwna, kiedy srednio co 9 dni porzucam negatywne o nim mysli i unosze sie ponad Ziemia..Nie powinnam wierzyc w kazde slowo, ale.. to jest takie..milutkie! Ostatnio znalazlo sie kilka osob, ktore tak milymi slowami przepedzily smutki i czarne chmury.. I nawet jesli kolejny raz obietnica bedzie zlamana, to nic nie znaczy... Jestem dziwna.. Ale to silniejsze ode mnie.. Z uczuciami nikt nie wygra..:***** 

Fajne zdanie padlo w radiu: "mowia, ze czas leczy rany, ale moj stanal w miejscu, od kiedy mnie opusciles".. Jak milo, ze serce mojego zegara bije bez zarzutu i juz mnie to nie dotyczy.. NARAZIE

angelseyes : :
mar 20 2004 :)
Komentarze: 0

Krotka notka, bo czasu malo, ale tak w przyblizeniu- nareszcie jestem szczesliwa!! Nie wiem, jak dlugo to potrwa, ale zawsze!! Obudzilam sie w nocy- niewazne, nie wiedzialam co mowie- niewazne..Najwazniejsze jest to, ze juz wiem..jestem pewna, ze serio czuje.. Ciekawe jak dlugo i czy nie wyskoczy nagle jakas niespodzianka.. Wszystko mi jedno..to wystarczy..

angelseyes : :
mar 19 2004 piąteczek..
Komentarze: 1

Jak milo, ze juz weekend i to jeszcze jaki.. Jakis swir zadzwonil do szkoly, ze podlozyl bombe i mielismy przymusowy Dzien Wagarowicza... Spedzilam dzisiejszy poranek BAAAAAAAAARDZO fajnie.. Dziewczyny poszly najnormalniej w swiecie do domkow spac, a ja pochodzilam z Martusia i Mateuszem po miescie, Mateusz poznal moja wrazliwsza strone i stwierdzil, ze mam talent..Ciekawe... A co do mojego Sloneczka najdroszszego i damy jego serca to odkrylam, ze jedynym sposobem na wyleczenie mnie z tego chorego uczucia jest wysluchiwanie relacji Martusi na temat TEJ DWOJKI..Oswajam sie nareszcie. Aska twierdzi, ze powinnam sie przerzucic z tym chocby na *********, ale to nie jest takie proste!! Nie powiem, ze cos mi tam nie kielkuje, ale o motylkach to jeszcze nie ma mowy..  To by bylo rownie ryzykowne, jak i to poprzednie. A pozatym juz niedlugo pewnie stracimy kontakt, bo znikna z pola widzenia:( ..Zachowanie pewnych trzech osobnikow mnie dzis zaskoczylo, ale nie mam zamiaru sie tym przejmowac!! Wbrew wczorajszym prognozom, dzisiejsza pogoda jest fantastyczna wiec nie ma dla mnie dzis rzeczy niemozliwych, nie ma we mnie negatywnych emocji ani tez szarych mysli!!

Taka ta notka dzis dziwna..jakas nie moja :P

angelseyes : :
mar 18 2004 trzech adresatów..
Komentarze: 1

Jak cudownie jest poczuc promienie slonca na zmeczonej zima twarzy, jak cudownie jest poczuc wiatr bawiacy sie kosmykami wlosow, jak cudownie jest otworzyc okno na swiat pelen zieleni, a serce na to, co nowe, nieznane, ale tuz na wyciagniecie reki.. Moja dusza chyba juz sie rozjasnila.. Te ciemne na niej plamy zabral ze soba wczorajszy wieczor, a pogrzebal dzisiejszy poranek.. Jestes moim promieniem, co rozswietla kazda szara mysl tak dlugo, az staje sie ona pelnia optymizmu. Chyba dojrzalam do pewnych wnioskow. Pamietasz, jak mnie ranily niektore obrazy, pamietasz, jak po powrocie do domu nie moglam znalezc miejsca? Pamietasz, jak zadzwonilam do Ciebie tamtego wieczoru i moja droga zdawala sie konczyc? Nie ma tego.. I choc jeszcze nie jest dobrze, czasem cos mnie w srodku zakluje, czuje, ze to jest wlasnie najlepsze.. Ciesze sie, ze jestes szczesliwy..o to mi zawsze chodzilo.. Ten usmiech jest wiecej wart, niz wszystkie inne na swiecie.. Przez to wszystko chyba motylki mi sie wyczerpaly..odfrunely gdzies w ten wieczor, gdy wszystko wydalo sie puste..mam nadzieje, ze wroca..

angelseyes : :
mar 16 2004 strach..
Komentarze: 1

Czuje sie strasznie.. I boje sie.. taka juz moja psychika, ze ludzie dosc latwo na mnie wplywaja, potrafia mnie zastraszyc, zmusic mnie do czegos.. Malo tego uzywaja takich argumentow, ze mi sie swiat wywala do gory nogami.. Jak tak mozna?! Bezprawnie i bezpodstawnie wywierac na mnie presje... Dla mnie nie jestes czlowiekiem, jesli nie szanujesz moich uczuc i praw.. Czuje sie strasznie..jak zamkniete w klatce stworzonko, ktore ma coraz mniej powietrza.. Ja tak nie moge. Zyc z mysla, ze nie moge robic jak chce, z mysla, ze cos moze sie stac, bo nieopatrznie Cie zranilam..

angelseyes : :