Archiwum marzec 2004, strona 3


mar 05 2004 światło życia..
Komentarze: 1

Kiedys napisalam, ze "swiatlo zycia gubie na zakrecie, potykam sie o wlasne slowa, ktore sa korzeniami mojej duszy"..Teraz jest taki zakret. A wlasciwie koniec pewnej drogi. Moje swiatlo zycia zgaslo i podazylo w innym kierunku. Czasem je mijam, nawet wtedy, gdy sie go nie spodziewam..I wtedy jest takie obce, nie moje..Doszlam dzis do wniosku, ze stracilam najwieksze swiatlo zycia..Wszystkie inne, ktore gdzies obok sie znajduja, gasna..A moje slowa? Czasem sie ich wstydze, albo zaluje tego, co powiedzialam. A one zakorzenieja sie gdzies wewnatrz mnie i nie pozwalaja mi sie rozwinac..Zamknelam sie na to, co jeszcze moze przyjsc..Glosy z otoczenia mowia, ze najpiekniejsze jeszcze przede mna..Tylko gdzie to jest??

angelseyes : :
mar 04 2004 przyjaciele..
Komentarze: 3

Madziu dziekuje za Twoje slowa!! Wiesz, ze napisalam to tak jak czulam..Jestem pewna, ze gdziekolwiek jest, widzi teraz Ciebie..a moze to On mnie natchnal do napisania tego komentarza? Czasem chcialabym z Nim porozmawiac, bo te madre slowa, ktore po sobie w Tobie pozostawil, przemawiaja do mnie i potrafie w nich znalezc rozwiazanie.......Cudownie miec kogos bliskiego. Ot, takich przyjaciol..Niby niewiele, a jednak skarb.. Wczoraj Aska dala mi kolejny dowod na to, jak wielka wiez jest miedzy nami. Rozgryzla mnie. Wiedziala, ze czuje TO COS DO KOGOS i nawet nie byla zla.......Dobrze sie z tym czuje. Mam sie do kogo zwrocic, mam Was wszystkich zawsze, gdy tego potrzebuje..I Wy macie mnie..Czasem sie klocimy,ale uwielbiam w Was po prostu wszystko.To,ze moge z Wami zawsze pogadac,ze moge na Was liczyc, posmiac sie i poplakac, poradzic sie, pobawic:D Jestescie juz czescia mojego zycia.. Madziunie, Asiu, Kasiu, Moni, Martusiu..(i tu jeszcze kilka imion, ktorych znac nie musicie)..Chyba o to w tym wszystkim chodzi??

Kilka niepozornych slow

Co w calym ciagu tak wiele znacza

Wspomnienia pachnace pomaranczami i mieta

Ktore gdyby spisac

Zajma kilka grubych ksiag

Niezliczona ilosc cieplych usmiechow

Roztapiajacych kazdy lod serca

Pewnosc

Ze nawet na zakrecie jestesmy bezpieczni

A na koncu kazdego tunelu swiatelko da o sobie znac..

angelseyes : :
mar 03 2004 uczucia..
Komentarze: 0

Czy jest na tym swiecie ktos, kto jest w stanie wyjasnic mi, jaka jest roznica miedzy przyjaznia a miloscia? Albo lepiej, czy ktos potrafi mi powiedziec co ja czuje? Jakie sa moje wlasciwe uczucia.. To jest ciezkie..tak patrzec i nie moc widziec tego, czego sie pragnie..Budzic sie z niepewnoscia.. nie wiedziec, czy jutro tez bedzie sie przez to plakac czy przejdzie sie z tym do porzadku dziennego.. Mowisz mi, ze to przejdzie..nie mow wiec, bo ja to wiem.Ale ja chyba nie chce zeby sie to konczylo..Zreszta czy mozna skonczyc cos czego nie ma?? Jak sie kiedys obudze z mysla, ze jestes dla mnie kims wazniejszym niz on? Czy to nie bedzie wiekszym przeklenstwem..

angelseyes : :
mar 02 2004 ja..
Komentarze: 0

Mam moj maly problemik z glowy..Widze, ze bardzo trudno jest powiedziec komus prawde, ktora nie jest dla niego zbyt mila..Zazdroszcze tym, ktorzy nie przejmuja sie, ze sprawiaja innym przykrosc. Mysle jednak, ze kompletna niedojrzalosc takiej osoby oraz jej plytki stosunek do ludzi sa okolicznosciami lagodzacymi.. Pozatym nie mozna niczego robic wbrew sobie.. Wlasnie. Nie moge Wam mowic, ze zapomnialam i juz tego nie czuje, skoro to siedzi gleboko we mnie. Moge Was oszukiwac i siebie tez przy okazji, ale to i tak niczego nie zmieni "wystarczy tych pare slow badz ten jeden gest" albo zwykle spojrzenie, a swiat powraca znow do stanu sprzed tygodni. Moge powiedziec, moja milosc moim przeklenstwem.. Czy to jest milosc?? Nie mam pojecia. To jest raczej jakies jednostronne poczucie wiezi..To juz pol roku..tak zlecialo.. A mimo splotu wydarzen nie umiem zapomniec..Madzia mowi: powiedz o nim zle, to Ci sie lepiej zrobi..Kiedy to przejdzie? Zawsze bede pamietac..

A milo jest poczuc, ze zrezygnowalo sie z czegos na rzecz przyjaciolki i absolutnie nie czuc sie z tym zle.. Nie rozumiem dlaczego myslisz, ze mam do Ciebie pretensje..przeciez zrezygnowalam z niego przed tym wszystkim i calkowicie dobrowolnie.. I skad wiesz, ze moje serduszko nie szuka kogos tak serio..a moze juz znalazlo??:)

 

angelseyes : :
mar 01 2004 poniedziałek..
Komentarze: 0

Cudowny weekend brutalnie przerwany przez poniedzialek.. Dzieki rozmowie w sobotni wieczor, pojelam cos bardzo waznego. A teraz czuje, jak trudno mi jest sie pogodzic z tym faktem.. Najwazniejsze jednak jest to, ze mam przyjaciol- takich prawdziwych, ktorzy na kazdym kroku mnie przekonuja, ze jestem dla nich wazna. Jednak jak tak sobie patrze na to co za mna, i na to co jeszcze jest teraz, to znow mnie dobija ta smutna mysl.. Nie dla mnie.. Wybaczcie. Nic nie poradze..

Ciesze sie, ze z wlasnej glupoty nie stracilam kogos waznego dla mnie. Na szczescie jest dobrze..

Jutro Asiulka stanie sie pelnoletnia..ona wie, czego jej zycze.. Mam nadzieje ze juz zawsze bedzie taka, jaka jest teraz, a ta "pelnoletnosc" jej nie odmieni..

 

Przemknij obok mnie

Tak jakby nic sie nie stalo

Przeciez to taki maly szczegol..

Kiedy tak patrze na te znajoma postac

Probuje odgadnac jej mysli

Nie przebijaj mnie wzrokiem ostrym jak sztylet..

Nie kaz mi nie pamietac

Przeciez to nie jest proste

Gdy caly swiat przypomina tylko o jednym..

I tak jestem tu

Zawieszona miedzy mysla swa

I systemem wartosci

Wszystko wydaje sie byc ciemna droga

Swiatelka nie widac na koncu tunelu..

Nie znikaj.

 

Zapomnialabym. Moje przygnebienie siega zenitu, bo Kubus w szpitalu (na kolejnych badaniach) i Karolina tez choruje..

angelseyes : :