Archiwum styczeń 2004, strona 1


sty 23 2004 Jestem wiec pisze
Komentarze: 3

Sorki Kasiu za "odgapienie" Twojego tytulu":P Siedze sobie i tak wlasciwie nie wiem o czym pisac..z tego, co mowicie wczorajsza notka Wam sie podobala, albo zdrajcy, udajecie:) Ostatnio troche sie dzialo i wszystko bylo na "nie". Ale od wczoraj  to jest juz nieistotne, bo..powstala sluszna mysl w glowce mojej i w glowce Asi..Moja przyjaciolka doszla do wniosku, ze nikomu, a juz na pewno nie facetom, nie pozwoli robic z siebie idiotki..Superdziewczyna jest i nie moge patrzec na tych wszystkich.......ktorzy bawia sie jej kosztem. A ja? Co ja moge zrobic po tym wszystkim? Przemilcze to, obie wiemy o co chodzi..

Dzis sadny dzien, a wlasciwie wieczor..Wyszalejemy sie z dziewczynami, zapomnimy o tym wszystkim, a od poniedzialku rozpoczynamy nowy etap w naszym zyciu. Milo bylo, ale sie skonczylo..przykro mi to mowic, ale zbyt uczuciowi ludzie maja z deka przerabane. Kazdy, kto te ich ceche charakteru potrafi sprytnie wykorzystac, kieruje nimi, jak chce..Koniec z tym, misiaczki..Jesli Wam wszystkim sie wydaje, ze mozecie sobie bezkarnie wykorzystywac NAS, to sie grubo mylicie! Z nami, jak dotad nikt nie wygral, bo poki trzymamy sie razem, jestesmy najsilniejsze..

Buziaczki dla moich best friends:)

angelseyes : :
sty 22 2004 o mnie...
Komentarze: 4

Ciemnosc wieczoru przynosi smutek

Wszystko widac jak na dloni

Wieczorna samotnosc jest nie do zniesienia

Zegary bija w rytm a serca poza nim

Nie da sie pofrunac ze zlamanym sercem nawet w swietle gwiazd..

 

Nie tak latwo powiedziec to

Co sie czuje w glebi serca

Nie ma odwrotu

Gdy los czeka na znak

By Anioly zaczely dzialac

One lataja bardzo nisko

Slychac trzepot ich skrzydel

W dni gdy puch opada na ziemie

Nie ma niespelnionych marzen..

 

Urodzona by trwac

Brnie przez proby i bledy

Istnieje dla szlachetnych uczuc

Gubi sie posrod ludzi

Zna tylko jedna prawde

Wybierze milion niewlasciwych drog

A potem te jedna

Powroci szczesliwie

By rozplynac sie ku niebu

Posrod szumiacych topoli..

 

Zamknac czas w dloni

Albo lepiej w dwoch zlaczonych na zawsze

Tak by juz nie mijal

By pozwolil tej chwili trwac na wieki

To przeciez tak niewiele

A tak wiele znaczy..

 

Przynosisz mi usmiech

A ostatnio tak bardzo sie na niego sile

Przynosisz mi ulge

Gdy przy swietle ksiezyca moje oczy wilgotnieja

Przynosisz mi wiare w lepsze jutro

Gdy moje slonce odchodzi w cien

Nie pozwalasz duchom przeszlosci rozbic mojej duszy w drobny mak

Trwasz tak

Godzina po godzinie

I tylko dzieki Tobie tak naprawde jeszcze jestem...

 

Nie zamykam oczu po to by nie patrzec

Bo to nie daje mi nic

Nie widziane obrazy jeszcze zywiej

przesuwaja sie przed oczyma duszy

Niczemu nie winne

Nieswiadome niesionego bolu

Odcinam swiatlu droge to tych zrenic

Poranek gdy sie budzi

Pozwala lzom plynac

A na to nie ma juz sil

Bylo tak pieknie

Gdy noc zabrala wszystko co bolalo

A promienie tylko rozdrapuja rany..

Moje malenkie przemyslenia...to co sie dzieje widziane oczami MOJEGO ANIOLA ktory daje mi natchnienie..Interpretacja dowolna:)Tylko prosze, przeczytales-skomentuj:*

angelseyes : :
sty 21 2004 Dzionek
Komentarze: 2

Kolejny dzionek juz prawie za mna..widze, ze jak mnie cos nie gryzie to los to uznaje za stracone chwile i dowala mi mozliwie jak najwiecej..Niby mam powod do radosci, a tu wyskakuje cos, co burzy moja rownowage..Serduszko mnie boli nadal, ale to jest co innego. Wszystko tamto, odeszlo w zapomnienie. Zastanawiam sie nad tym, co teraz mi sie klebi gdzies w myslach..a przede wszystkim jak rozwiazac to, co jest mi nie na reke..Nawet mnie natchnienie opuszcza, jak tak na to wszystko patrze..Nic nie jest takie, jakim chcialoby sie to widziec.. Najlepiej jak sie ma komu to powiedziec..ja mam za wiele takich osob i kazda mowi co innego..

angelseyes : :
sty 20 2004 Jak zawsze..
Komentarze: 0

Pogodzilysmy sie z Kasia, nawet na swoim blogu mnie przeprosila..To bylo logiczne, ze przegiela z tym tekstem, ale ja tez (jak zwykle) przegielam z reakcja na to. Dzis jest jednak dobrze i mam nadzieje, ze tak zostanie..

Znow serduszko komus zlamalam i to mnie chyba bardziej bolalo, niz moje wlasne,kiedy zostaje lamane. Ja tego tak strasznie nie lubie, a jak na zlosc nic sie dobrze nie uklada!! Chcac nie chcac, musze dzialac tak, zeby sobie nie zaszkodzic i nikogo nie urazic..Ale to ciezkie jest.. I zawsze jest tak bezsensu..Madzik, znasz te teorie o dziecku przed cukiernia, nie? Wlasnie sie tak ZNOWU czuje..Po tym wszystkim jest mi ciezko, kiedy mysle o tym, co naprawde czuje..Juz wymyslilam dosc dawno, co zrobie z wolnym czasem, ktory jest dla mnie udreka, bo wtedy za duzo mysle..Pozostaje tylko pytanie, kiedy w koncu uda sie cos zdzialac? Jak zwykle musze liczyc na swoja cierpliwosc..Biedulka ze mnie..Jak to teraz wszystko pogodzic?

angelseyes : :
sty 19 2004 no nie!!
Komentarze: 0

Tak to wszystko slicznie napisalam a tu mi notka zaaginela:/ nie, nie bede sie znow produkowac, choc wyszlo mi super..

Najbardziej boli cios zadany przez przyjaciela..przegielas sloneczko, przegielas totalnie!! **** Ci do tego czy mam wystarczajaco duzo milosci, czy za malo, czy nie mam jej wcale ( przeprawszam wszystkich "wrazliwcow"za te gwiazdki,ale sie zdenerwowalam)..Mysl sobie co tam Ci sie urodzi w tej czaszcze, ale zejdz ze mnie, jesli nie mozesz czegos przezyc!! Malo o mnie wiesz, a bedziesz wiedziec jeszcze mniej!! Mozesz sie tlumaczyc, ze to byl zart, ale juz ja znam ten Twoj ton i zlosc w oczach..przegielas naprawde i nie wiem jak to dalje bede widziala..A zreszta akurat z Twoich ust ten komentarz to byl zwyczajny zgrzyt stylistyczny..ja moze i czasem wybaczam ale nigdy nie zapominam..Uderzylas w moj slaby punkt..Zastanawiasz sie czemu Ci tego wszystkiego w oczy nie powiedzialam?? Mam twierdzi, ze czesto nie wyjawiam swych prawdziwych uczuc..tu tez tak bylo..ja tylko patrze..po prostu wbijam wzrok i...jak juz musze to naprawde sobie powrzeszcze, ale tutaj to bylo ni wskazane..Ciekawa jestem co z tym teraz zrobisz..

A teraz..ASIULEK!! Przestan sie dolowac, zamartwiac i marudzic!! Pomysl, ze bedzie dobrze i uzbroj sie w cierpliwosc!! Czuje sie paskudnie, sluchajac jednej i drugiej strony i nie mogac zrobic z tym nic!! Wrrrrr..Ale Ty jestes My Best Friend i wzywam Cie do opanowania!! Masz mnie, masz nas i wszyscy Cie w zasadzie:P kochamy..a jesli ktos juz nie moze, to widocznie albo nie jest Twoja polowka ciala androgenicznego, albo jest i dlatego musi sie to wszystko tak komplikowac..A Lukaszek to powinien bezapelacyjnie oberwac za to, ze takie spojrzenie na to wszystko zostawil po sobie..Juz raz dostal za swoje, pamietasz? Bo wiesz przeciez, ze z Atomoofkami sie nie zadziera??:) Aha! I te glupoty pt."juz nigdy sie nie zakocham" wsadz miedzy bajki, bo zobaczysz juz w ferie, no najpozniej wakacje, ze to jest paskudne klamstewko!!:*

angelseyes : :