Komentarze: 0
Coz za cudowne dni nastaly..Za oknem obraz przyprawiajacy czlowieka o mysli samobojcze, w domu..mamcia troszke choruje i to jej pada na ogolny nastroj, a ja sie nudze jak mops, bo nawet zaczelam robic zadania z matmy(!) Madzik, gdzie Ty, kobieto zaginelas? Z Moni sie jakos ontaktuje, a Aska albo spi, albo czasu nie ma..Dzieki Bogu, na tym swiecie jest jeszcze kilku facetow:) Oni, wbrew wszystkiemu o mnie nie zapominaja:p Nic mi sie nie chce, choc ostatnio w komputerku powstaje cos..ale, co by nie zapeszyc. Znow ogarnelo mnie to dobrze znane zniechecenie i poczucie bezsensu..Ale w koncu sa ferie! Nie ma tej koszmarnej szkoly i nareszcie mozna rozki pokazac!!:) Ale co by tu wymyslic??:)