Komentarze: 0
Dlaczego ja o tym pomyslalam? Czy tak jak jest nie jest dobrze? No widocznie nie, bo ja bez sensu szukam sama nie wiem czego..Bylam blisko, mialam to, czego pragnelam jak niczego na swiecie na wyciagniecie reki i..spadlo..spadlo wglab jakiejs nieokreslonej przestrzeni..nie ma juz nic..I teraz sama sie boje tego, o czym mysle..ciagle zaprzeczam, prawda jest inna..zeby mnie zrozumiec trzeba czytac miedzy wierszami..choc to idiotyczne, bo sama siebie nie rozumiem..czemu cos takiego w ogole mi wykielkowalo w serduszku? Co za paranoja!! Straszny mam nastroj i dlatego wszystko jest na nie...ciekawe czy dlugo tak bedzie..moze zawsze?a moze juz jutro obudze sie rozpromieniona? Nie wytrzymam juz tego..przerasta mnie bezsilnosc, niemoznosc wyrazenia wszystkich mysli, przeraza mnie wszystko...za proste, zeby o tym myslec i za trudne, zeby o tym mowic...