Archiwum 10 lutego 2004


lut 10 2004 Co ze mna?
Komentarze: 1

Cysiu.. nie lepiej do mnie zadzwonic tylko snic mi sie po nocach?:) Tesknie za Toba moj najdrozszy przyjacielu..Czyzbys zapomnial o naszym narzeczenstwie? Cudownie byloby znow byc ta szescioletnia dziewczynka, ktora tak Cie kochala..Tesknie za Toba..

Co mnie tak wzielo? Moj ukochany przyjaciel przysnil mi sie ktorys raz z kolei..Byl taki, jak to on..usmiechniety, wyluzowany, zacierajacy granice miedzy przyjaznia a glebszym uczuciem... W wakacje dotarlo do mnie, ze jest dla mnie wazny. Ale przeciez on rzuca kazda laske po jednym tygodniu! I oszczedzi mnie, bo mnie nie mozna skrzywdzic.. Pieknie jest sluchac opowiesci o naszej wspolnej przyszlosci z ust jego taty, nawet, jesli trwa to cztery godziny.. To jest moj ksiaze z bajki..Moja endrogeniczna polowka:)

Popadlam w paranoje.Wczoraj siedzialam i myslalam co ONI robia..czy juz sie spotkali? czy juz? Eh..mialam takie natchnienie, ze mnie babcia sila od kompa po 23.00 odciagnela.. NIE MYSLE O NIM.NIE MYSLE O NIM.NIE MYSLE O NIM. No ladnie. I do tego jeszcze klamie!!

Olcia,zarzucilas mi nadmiar wolnego czasu. Nie, ja mam podzielna uwage..ale przydalo by sie cos, co by mi czas w pelni zajelo..Tylko, maly szczegol..to cos zajmuje czas komus innemu...

Pamietam

Kazdy szczegol z tamtych obrazow

Slodki smiech przypalony sloncem

Zapach czeresni

Pamietam

Przysiegi ktore byly takie wazne

Kazda chwile ktora razem spedzalismy

Nie zapomne

Zadnego z slow ktore slyszalam

Gdy juz wyroslismy z niedorzecznosci

Ale uczucia zyja juz zawsze...

 

angelseyes : :