Komentarze: 1
Robilam sobie wlasnie malutkie porzadki w mojej poczcie... Znalazlam maila,o ktorym chyba lepiej byloby zapomniec...Tak,to wiadomosc dla kogos bliskiego, kto sie rozsypal..Podmuch wiatru sprawil, ze ta misterna konstrukcja,czyli "MY" stala sie wspomnieniem..To bylo tak dawno temu, a jednak ja jeszcze trzymalam te wiadomosci,tylko po co? Jestem masochistka..A od niego wszystko sie zaczelo..To on zburzyl moje zaufanie do wszystkich facetow,to on uspil wiare w drugiego czlowieka i zostawil po sobie rany, ktore, choc sie zabliznily, co jakis czas ktos lub cos je rozdrapuje...albo nawet ja sama, jakbym nie chciala o tym zapomniec...