Archiwum 07 stycznia 2006


sty 07 2006 Jak księżniczka. .
Komentarze: 1

Co jest ze mną nie tak? Próbuję wszystko poukładać...

Karol był słodki, do momentu,kiedy przestał mnie bronić przed złośliwymi kolegami.. potem nie chciałam go znać.. rzuciłam mu w twarz wszystko, co o nim myślę, a on rzucił mnie. Teraz wiem, że byliśmy za dziecinni i po prostu bawiliśmy się w związek..Michał bardzo starał się, żeby coś nam wyszło, ale nie poszło po jego myśli, bo jak tylko wyjechałam, przestało mi zależec i nie odbierałam już telefonów.. Paweł na początku podobał mi się, a szczególnie te jego zabiegi, żeby mi było jak najlepiej, jednak ta troska stała się zbyt przytłaczająca.. nie potrafiłam nawet prosto w oczy powiedzieć mu, że nie wnosi do mojego życia żadnej iskierki- uciekłam.. Kacper był zemstą losu za nich wszystkich.. zakochałam się pierwszy raz w życiu i bolało.. rzucił mnie dla przyjaciółki i zostałam sama. . Od tej pory każdy jest nie taki, jak powinien być: Łukasz głupio się uśmiechał, Michał był zbyt prosty, Andrzej za bardzo skomplikowany, Wojtek za grzeczny, Michał za bardzo rozrywkowy (coś za dużo tych Michałów w moim życiu) a Krzyś za bardzo porywczy.. Jak tylko coś zaczyna się układać, ja zaczynam wszystko analizować i dochodzę do wniosku, że to nie TEN.. Teraz też.. moje kochanie, najważniejsze dla mnie, zrobiłabym dla Niego wszystko, a jednak.. denerewuje mnie jego nieodpowiedzialność, olewczy stosunek do życia... Zaczynam zachowywać się jak księżniczka-nikt nie jest mnie wart.. Boje się, że w końcu zamknę się w tej wieży, a klucz w końcu się rozpłynie.. Co mam zrobić?

angelseyes : :