Najnowsze wpisy, strona 1


sty 18 2008 kruchość
Komentarze: 0

Prosty wybór.Nie chce nam się iść na lekcje, bo nudno, nauczuciele trują, lepiej zrobić coś szalonego. Więc wybieramy tę ostatnią podróż w naszym ziemskim życiu.Pewnie się śmialiście, było wesoło i na luzie i nagle wyrósł Wam ten mur...To smutne Madziu, miałaś tylko 17 lat...

I właściwie jaką wartość ma ta nasza egzystencja? Ktoś zgasi ogień życia, przetnie tę nić i znikamy.. Dbajmy o to, co naprawdę ważne, bierzmy od losu to, co nam daje, bo jutra może nie być...

Mam nadzieję, Madziu, że Twoja radość pozostanie na zawsze w naszych sercach, choć nie ma Cię już wśród nas....

angelseyes : :
sty 16 2008 ?
Komentarze: 0
Mam tyle pytań do siebie, bo tak wiele obaw we mnie. Przed Sylwestrem miałyśmy swoiste śluby panieńskie.. koniec z facetami do grobowej deski,bo oni praktycznie niczego dobrego do życia nie przynoszą. I poznałam Ciebie. Potem powiedziałam, że to zwykła znajomość. Piszemy do siebie codziennie. Powiedziałam,że się nie zakocham... Tak bardzo nie chcę,żebyś mną zawładnął i tak usilnie do tego dążę. Jesteś taki, jaki chcę, żebyś był tylko boję się,że któregoś dnia się obudzę,a to już będziesz całkiem inny Ty...
angelseyes : :
sty 16 2008 ?
Komentarze: 0
Mam tyle pytań do siebie, bo tak wiele obaw we mnie. Przed Sylwestrem miałyśmy swoiste śluby panieńskie.. koniec z facetami do grobowej deski,bo oni praktycznie niczego dobrego do życia nie przynoszą. I poznałam Ciebie. Potem powiedziałam, że to zwykła znajomość. Piszemy do siebie codziennie. Powiedziałam,że się nie zakocham... Tak bardzo nie chcę,żebyś mną zawładnął i tak usilnie do tego dążę. Jesteś taki, jaki chcę, żebyś był tylko boję się,że któregoś dnia się obudzę,a to już będziesz całkiem inny Ty...
angelseyes : :
sty 16 2008 powrót
Komentarze: 2
Powroty są trudne. Ale czasem trzeba coś opuścić, by przywitać zmiany na lepsze. Nie było mnie bardzo długo, teraz wróciłam. Jestem silniejsza? Co nas, nie zabije, to nas wzmocni? Szczęśliwsza? Czymże jest kropla szczęścia wobec wieczności? Gotowa na przyjęcie codzienności? Zawsze.
angelseyes : :
sty 18 2007 zniknę...
Komentarze: 2

Wspaniały wieczór... wiatr wieje... a w mojej głowie tak samo porywiście w moim sercu... w taki czas myślę o tych, których przy mnie nie ma... o tych, za którymi tęsknię.. Przejdzie mi... kiedyś na pewno.. Niedługo na jakiś czas zniknę. Poukładam sobie wszystko i wrócę szczęśliwsza, spokojniejsza.. Dam radę, bo kto, jak nie ja..?

 

przyjdzie mi zniknąć

na chwilę

mrugnięcie okiem

ale nie rozpłynę się

posklejam się od nowa

by na rzęsach nie tańczyły już łzy

tylko iskry sczęścia mrugały

pod powiekami...

angelseyes : :