Komentarze: 0
Jestem tak blisko
Patrze
Nie widze
Poruszam sie po omacku
A wokol mnie tylko..
ciemnosc
chcialabym w twoich oczach
zobaczyc wreszcie to swiatlo
odnalezc spokoj
odnalezc siebie...
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
Jestem tak blisko
Patrze
Nie widze
Poruszam sie po omacku
A wokol mnie tylko..
ciemnosc
chcialabym w twoich oczach
zobaczyc wreszcie to swiatlo
odnalezc spokoj
odnalezc siebie...
No i jestem.. wrocilam..powroty zawsze sa dla mnie ciezkie, nawet mimo mojego przywiazania do TUTAJ chce byc TAM.... Nawet nie mam weny, zeby cokolwiek napisac.. Tesknie za najblizszymi osobami...
Choc tyle osob wokol mnie, jestem samotna...
Swieta byly swietne, ale Sylwester jeszcze lepszy.. nie ma to,jak bliscy wokol Ciebie, a Ty szalejesz ile chcesz! Taka impreza powinna sie powtorzyc..
NO cos mi sie tutaj nie klei...
Niedlugo wroce..moze bede miala wieksza wene...
... Juz tu nie zawitam w 2004 roku, wiec...
To byl cudowny rok... jak by nie bylo, choc zaczal sie nienajlepiej, wszystko rozwinelo sie calkiem niezle.. Lez wyplakalam chyba cale morze, usmiechow tez raczej nie zlicze, napadow zlosci i refleksji tez raczej nie da sie wszystkich wspomniec.. Ale czy to byly chwile pelne jasnosci czy pograzone w ciemnosci, zawsze byl obok mnie ktos bliski, kto nie pozwolil mi sie poddac lub dzielil radosc razem ze mna..to jest dla mnie najwazniejsze..
Moje postanowienia na nowy rok? Nie mam zadnych.. Mam tylko zyczenie: chce po prostu kochac....
odrobiny ciepla dzieki ludzkiej zyczliwosci,
odrobiny światła w mroku dzięki szczeremu uśmiechowi,
radości w smutku dzięki ludzkiej miłości,
nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju....
dla wszystkich, ktorzy do mnie zagladaja...
No i sie zdolowalam..ale nie jest to kolejny smutek wywolany przez facetow (jeszcze)..nawet mi wstyd sie przyznac, co tak naprawde mnie trapi... magic mi wbija do glowy, ze nie mam racji,ale ona mnie nie rozumie..ona nie ma tego problemu... strach pomyslec jak to sie skonczy.. Po prostu zbiera mi sie na placz, kiedy o tym mysle.... Tego sie nie wyleczy...chyba
Kupilam swiateczne prezenty.. dla wszystkich..jako "dobry swiety Mikolaj"... nadszarpnelam pokaznie swoj budzet na czarna godzine... i co mi z tego przyjdzie? za 10 dni swieta beda wspomnieniem, a ja znowu wroce tutaj...nic nie poradze, ze nie potrafie sie cieszyc..moze obdarowani pociesza sie za mnie...
Zwariuje, oszaleje...a swiat beze mnie bedzie piekniejszy...
Czas mija
Ty tak daleko ode mnie
Juz nawet obcy mi dotyk Twoich rak
A przeciez nie latwo jest zatrzec ich slad..
Czas mija
Trace Ciebie
Juz nawet szepty nie sa tak gorace
A przeciez trudno jest ich nie slyszec..
Czas mija
A ja karmie sie nadzieja
Ze moze byc lepiej niz jest teraz
Bo przeciez wierze jeszcze w milosc...