Najnowsze wpisy, strona 16


gru 09 2004 Radosne oczekiwanie...
Komentarze: 0

Moj slodki powod do radosci najwyrazniej wykonuje swoje obowiazki, bo go od dwoch dni braknie... A mnie osobiscie Jego brakuje.. Jak to spiewa Doda: "wlocze sie jak pies.." ze spuszczona glowa, bez radosci w oczach, w rozpaczliwym poszukiwaniu czegos, czego nie ma.. Uroki chlopaka z takim hobby... Ja sie musze powaznie zastanowic:P Dodatkowo troche gnebiaca jest ta niepewnosc..i mysl, ze bedzie tak samo, jak przed rokiem.. Ale staram sie myslec pozytywnie i zamykac sie na odczucie poczucie bezsensu i smutku.. Czas pokaze swoje, a ja sie przeciez nauczylam az za dobrze, ze potrafie wychodzic z takich wypadkow calo... Jednak wolalabym nie musiec przekonywac sie o tym po raz kolejny.. Sie okaze, jak ma byc.. Ja tylko mam szczypte wiary w mojego aniolka.. tego na ziemi oczywiscie tez..:P

angelseyes : :
gru 08 2004 Schemacik..
Komentarze: 0

No i moja teoria o schemacikach sie coraz silniej potwierdza.. Kolejny dowod to fakt, ze i tym razem sprawa przeciaga sie poza okres swiateczny..i pewnie znow 4 stycznia dowiem sie czegos, co mnie zastrzeli..czy na pewno? Tym razem chyba jestem ostrozniejsza, mniej zaangazowana..bo mnie zycie nauczylo:) Ale jak bedzie za miesiac, to nie odpowiadam za siebie, bo na przestrzeni wiekow:P nauczylam sie tez, ze jestem straszliwie nieprzewidywalnym stworzonkiem... Ja wiem tylko jedno: czego chce! (to normalnie zaskakujace!)

Mialam boski wieczor, mimo, ze sie dzialam w domku, sama w swoim pokoju i sluchalam Robbie'go..dostalam esemesiorka od starego przyjaciela, i tak sobie pisalismy, az nie zapragnelam pojsc spac:P Tak sobie pomyslalam:sklonujcie go dla mnie! No ja szukam takiego chlopaka jak on, on takiej dziewczyny jak ja, a jednak nie mozemy sie "zgrac".. To troche dziwne, ale tak pozostanie..i chyba lepiej.. choc milo jest dostac sesemeska z buziakami i przytulakami... Albo zostac przytulonym, po dosc dlugim niewidzeniu, tak jak dzis..:P

A moja best friend na uszkach staje, zeby bylo dobrze..Ajj, zeby tylko bylo..Bywa roznie..tylu ludzi mnie zawodzi, nauczylam sie tez, ze nie wolno mi bezgranicznie ufac niektorym jednostkom.. ciezko z tym, jesli sie  ma jednak blisko, ale bardziej boli lamanie serca niz oduczanie sie pewnych przyzwyczajen...

Taram taram, ja mniej ufna?? :D

angelseyes : :
gru 07 2004 Ból istnienia..
Komentarze: 0

Zakropkowalam twoje kontury

Jestes juz moj...

Zamknelam cie w dloniach

nalezysz do mnie..

Poznalam twe mysli na wskros

Nikt nie zna cie lepiej niz ja..

Nadalam barw twoim bezbarwnym oczom

Glodnym choc iskierki ciepla

Nic juz nas nie rozdzieli

A tak wiele laczy..

 

Napisalam to tak sobie, ktoregos wieczorka, ale to chyba nie ma adresata, tak sobie mysle..Albo po prostu ani ja nie wiem o nim, ani ten adresat o mnie tez nie wie jreszcze- zwyczajnie gdzies tam sobie jest... Taak.. dzis odczuwam bol istnienia, ale to normalka ostatnimi czasy normalka, hustawka nastrojow i te klimaty.. Sie przyzwyczailam:P Dzis odczulam to bardzo mocno, wrecz namacalnie, ze moj ekrecik juz nie jest tylko moim sekrecikiem.. I od razu, jak zwariowane, zaczely sie pojawiac rozkminki- ale co ja tam bede je tutaj przytaczac..istota sprawy jest to, ze ja chyba kocham zamartwiac sie, miec watpliwosci itc... Jak to zmienic? Noo, jakby mi sie raz tak od wielkiego swieta przytrafilo cos milego od tak, tobym przestala sie umartwiac.. Ale druga, bardoz wazna sprawa..Zeby nie bylo, ze ja tak slepo zapatrzona  jestem- czy ja rzeczywiscie costam sobie zaczelam poczuwac, czy to zwyczajna iluzja jest?? Hmmmm... jak ja mam to poznac???

W ogole to chcialam powiedziec, ze sie zawiodlam... Okropniascie.Ale przeboleje to, bo mi jeszcze zostaly przynajmniej trzy osoby, ktore sa naaaaaajwazniejsze i mnie nie zawioda never:P Cos tu widze, ta notka nie podchodzi pod moj styl, ale wesolutko mi sie zrobilo..takie sa skutki..Ja tak sobie tu tylko chce wyrazic malutka nadzieje, ze bedzie doobrze, ze w koncu jakies tam chlorki sie na cos przydadza:P

Ja postepuje wedlug jakiegos chorego schematu!! Zmieniaja sie ludzie, ale sytuacje sa te same..Czy to trzeba leczyc? Czy to w ogole jest jakies zaburzenie??:P

Eee tam, gadanie..Buziaczki Misiaczki:P

angelseyes : :
gru 06 2004 Aniołki...
Komentarze: 0

Czasem anioly tancza mi nad glowa..

Ajj, zatanczyly w piatek, kiedy moje szczescie poczelo wznosic sie ku zenitowi:) Maly kroczek stal sie krokiem milowym, a mnie u ramion wyrosly skrzydelka... Wiec jednak jest cien szansy, ze chmurki sobie poplyna w sina dal i bedzie dobrze? Przydarzy sie wreszcie mojej buzce troche zwyczajnego szczescia??

Anioly nie pozwalaja mi zasnac, kiedy do okna puka juz noc..

No tak..jak tu zasnac z glowka, do ktorej wbito, ze nie jest wcale tak zle? Ale coz znacza te godziny bezuzytecznych snow, ktore nad ranem wywietrzeja, skoro mozna snic na jawie??:D Ajj, mozna..i to jeszcze piekniej:)

Anioly czasem znikaja, jakby gubily tabliczki z adresem..

Oj.. to najsmutniejszy dzien, jak dotad..przez glupie niedomowienie zawisly chmurki nad moja przyjaznia z Asienka.. i by sobie tak wisialy te wstretne granatowe obloki, gdyby nie to, ze przeciez zamiast sie boczyc, droczyc, drzec na siebie itc. warto po prostu pogadac... bo przeciez ona jest NAJWAZNIEJSZA dla mnie i chyba bym umarla, gdybysmy sie mialy do siebie nie odzywac do konca zycia.. No przeciez ja ja kocham!! Nie ma sily ludzkiej, zeby nad nami cos na dluzej zawislo, bo to jest niemozliwe... nasze duszyczki sa tak sklejone, ze ich nie rozdzieli.. nikt, a ze mamy swoje za uszkami, to sie spiecia rodza...

Pisze to po raz ostatni: WSZYSTKO MIEDZY NAMI JEST W JAK NAJLEPSZYM PORZADKU I NIE MA WIDOKOW NA ZEPSUCIE CZEGOKOLWIEK!! I niech sobie to zakoduje kazdy, kto sobie poprzysiagl, ze uczyni wszystko, by nasza przyjazn nie byla szczesliwa i trwala.. Przeliczy sie!!

Buziaki dla mojego Aniolka..Psieplasiam, obiecuje poprawe...:*

angelseyes : :
gru 03 2004 Aniele..
Komentarze: 1

Moj aniele

badz na strazy

czekaj

machaj skrzydlami

odganiaj ode mnie

Czarne chmury..

boje sie

strach mnie ogarnia cala

nawet wierne serce i  ciepla dusze

Moj aniele

spraw

zeby wreszcie zaswiecilo nade mna slonce

pragne..

czekam..

kocham?

 

Ajjj, martwie sie..kucze... chcialabym, by bylo dobrze.. dziekuje komus bardzo waznemu..wiesz moja przyjaciolko, ze Cie kocham?? ylko daj mi usmiech..

angelseyes : :