Komentarze: 2
To już przestaje być smieszne..Idę ulicą i myślę o tym, że skończyłeś pracę i pewnie jesteś u niej, siedze w pracy i myślę, że jeszcze tylko kilka godzin i do mnie napiszesz... Układam sobie w główce plan..co by było gdyby.. I po jaką cholerę? Przecież nas już nie ma, nas nigdy nie było i nas nie będzie. Ja to wiem, Ty to wiesz... Dlaczego ludzie są ograniczeni przez takie głupoty jak pochodzenie, miejsce zamieszkania, rodzina? Gdyby nie tych 230 kilometrów nie byłoby tej małej.. Ona nawet nie wie, jak ja jej zazdroszczę każdego dnia. Ona nawet się nie domyśla, jak bardzo chciałabym być na jej miejscu... Wie za to na sto procent, jaką jest szczęściarą.. Miało nie być o Tobie, a jest kolejny raz.... Będę czekać pół nocy na Twoje "maleńka, co tam?" choć nie wiem czemu nie posłałam Cię jeszcze do stu diabłów...