Najnowsze wpisy, strona 41


sty 27 2004 Cos do Was
Komentarze: 3

To nie bedzie pekalo od smutku

Przeciez nie jest juz tak ciezko podniesc glowe po upadku

Czuje po lewej stronie przyjazne dusze

Po prawej nie ma juz mroku

Tam jest pusto

Jakby wszystko czekalo

Az dobro otoczy mnie z kazdej strony...

*

Ona idzie samotnie

Ale nie jest sama

Myslami jest daleko

Przy polowce swojego serca

Czy czyta z moich oczu te zazdrosc

Ktora czuje co rano

Czy widzi lzy w moich oczach

Gdy mijamy sie przypadkowo

Znajduje w zakamarkach mojej duszy

Cieple mysli o niej

I modle sie do Aniola

O dobro na ich wspolnej drodze..

*

Jak ogien ogrzewal niegdys dlonie

A teraz wypala serce przykrym wspomnieniem

Zostawil po sobie to cieplo

Ktore teraz szniszczylo wszystkie dobre mysli

Spacer po zgliszczach marzen

To rytulal zbolalej duszy

Jedynym dla niej lekarstwem

Odleglosc..

*

Podnosi sie i uskrzydla na nowo

Czastka ktora podupadla

Tracac przejrzystosc i promiennosc

Odzyskuje rownowage posrod malych fragmentow

Calosci

Czymze byla by bez nich

Przezroczem zawieszonym w prozni

Czysta tablica..

*

Zachowac w pamieci kazdy piatek

Gdy minuty dawaly wiecej szczescia

Gdy promienial kazdy fragment

Zakamarek duszy

Zachowac w pamieci wszystkie te piatki

W ktorych nadzieja byla promienna

Anielskie skrzydla na wyciagniecie reki

Nie pamietac tego piatku

Kiedy to wszystko leglo w gruzach

A ogien uczucia zostal zgaszony przez lze..

*

Nie moglam Ci powiedziec co mysle

Zbieralam sie juz od tamtego poniedzialku

Nie moglam Ci spojrzec prosto w oczy

Bo spalalam sie rumiencem

Nagle zwykle slowa

Staly sie niemozliwymi do wymowienia

Nie mialam smialosci

Pozostal mi nerwowy usmiech

I nadzieja

Ze umiesz czytac w myslach..

*

Omijasz mnie

Nie widzisz

A ja widze Twoje smutne oczy

Czuje ze znow jestes poza mna

Chcialabym wiedziec co sie kryje

Za Twym chmurnym spojrzeniem

Chcialabym odebrac sily Twoim przeciwnikom

Dac Ci wszystkie skarby swiata

Uczynic szczesliwym czlowiekiem..

*

Widze ja

Jak zmaga sie z silami przeznaczenia

Widze jak chce mu pomoc

Jej sila napedowa sa czyste uczucia

A bronia kilka pieknych slow

Chce zrobic cos by odegnac od niej ten smutek

Jednak stoje z boku

Jej Aniol jest silniejszy

Pomoze jej

I beda razem

Uleczy jego zraniona dusze

A on wreszcie zrozumie..

 

MIsiaczki, to jest cos dla Was..kazdy znajdzie cos, co podpasuje pod swoja osobe..oczywiscie kazdy, kto dla mnie duzo znaczy:*

angelseyes : :
sty 26 2004 Generalnie
Komentarze: 1

Wlasnie jest taki czas, kiedy NIC MI SIE NIE CHCE, dlatego nie bede sie dzis za bardzo rozpisywac.. Calkiem dobrze sie z Aska czujemy z ym mnaszym postanowieniem, ja MEGA lekko:) Czasem mam jakies przeblyski dawnych uczuc, ale szybko uciekaja..najpiekniejsze jest to, ze wspomnieniom towarzyszy usmiech..nawet widok PEWNYCH osob nie dziala na mnie jak plachta na byka.. Asiulek nareszcie ma nowy telefon i NARESZCIE bede mogla do niej dzwonic bez ograniczen:) Dzis, jak widze, zaswitalo mi jakies malenstwo w glowce, ze jeszcze moze byc dobrze..ale, zgodnie z postanowieniem CISZA..NIE MA!! Co za dzien..o takich duperelkach pisze, ale to dlatego, ze gadam z Piotrkiem i mi sie udziela jego..powiedzmy spojrzenie na swiat..To tyle..obiecuje Madziu, ze jutro notka bedzie sensowniejsza:)

BONUS:p

Jak tak na to wszystko patrze to mi sie moj zajefajny nastroj z piatku cofa:) Bylo dziewczynki extra, szkoda, ze sie Asiulek nie wybrala z nami..ja nie moge..ile radosci moze sprawic taki wypad..moja rozmowa z Piotrkiem dobiegla konca (a szkoda).Gada nam sie ostatnio coraz swobodniej i ucze sie przy nim traktowania ludzi z przymrozeniem oka..Przypomnialo mi sie, jak w dziecinstwie zostawialam kolezanki bawiace sie w dom i bieglam na spotkanie z chlopakami, przypomnialo mi sie nasze lazenie po drzewach, zbieranie kamykow nad jeziorem i milion innych zabaw jakie tylko dzieci potrafia wymyslic..A teraz z dwoch wyrosli pilkarze, calkowicie odmienni, trzeci jest kujonem, a cxzwarty wrecz przeciwnie..Szkoda, ze tylko dwaj z nich sa nadal moimi przyjaciolmi..Jednak potem przyszli nowi, za ktorymi w sumie w ogien moznaby bylo skoczyc..I widze, ze tak to bywa..przychodza i odchodza..czasem zostaja na cale zycie..i chyba tak to jest w kazdej sytuacji..Co noc snia mi sie te same oczy..szkoda, ze tak wyszlo...

angelseyes : :
sty 23 2004 Jestem wiec pisze
Komentarze: 3

Sorki Kasiu za "odgapienie" Twojego tytulu":P Siedze sobie i tak wlasciwie nie wiem o czym pisac..z tego, co mowicie wczorajsza notka Wam sie podobala, albo zdrajcy, udajecie:) Ostatnio troche sie dzialo i wszystko bylo na "nie". Ale od wczoraj  to jest juz nieistotne, bo..powstala sluszna mysl w glowce mojej i w glowce Asi..Moja przyjaciolka doszla do wniosku, ze nikomu, a juz na pewno nie facetom, nie pozwoli robic z siebie idiotki..Superdziewczyna jest i nie moge patrzec na tych wszystkich.......ktorzy bawia sie jej kosztem. A ja? Co ja moge zrobic po tym wszystkim? Przemilcze to, obie wiemy o co chodzi..

Dzis sadny dzien, a wlasciwie wieczor..Wyszalejemy sie z dziewczynami, zapomnimy o tym wszystkim, a od poniedzialku rozpoczynamy nowy etap w naszym zyciu. Milo bylo, ale sie skonczylo..przykro mi to mowic, ale zbyt uczuciowi ludzie maja z deka przerabane. Kazdy, kto te ich ceche charakteru potrafi sprytnie wykorzystac, kieruje nimi, jak chce..Koniec z tym, misiaczki..Jesli Wam wszystkim sie wydaje, ze mozecie sobie bezkarnie wykorzystywac NAS, to sie grubo mylicie! Z nami, jak dotad nikt nie wygral, bo poki trzymamy sie razem, jestesmy najsilniejsze..

Buziaczki dla moich best friends:)

angelseyes : :
sty 22 2004 o mnie...
Komentarze: 4

Ciemnosc wieczoru przynosi smutek

Wszystko widac jak na dloni

Wieczorna samotnosc jest nie do zniesienia

Zegary bija w rytm a serca poza nim

Nie da sie pofrunac ze zlamanym sercem nawet w swietle gwiazd..

 

Nie tak latwo powiedziec to

Co sie czuje w glebi serca

Nie ma odwrotu

Gdy los czeka na znak

By Anioly zaczely dzialac

One lataja bardzo nisko

Slychac trzepot ich skrzydel

W dni gdy puch opada na ziemie

Nie ma niespelnionych marzen..

 

Urodzona by trwac

Brnie przez proby i bledy

Istnieje dla szlachetnych uczuc

Gubi sie posrod ludzi

Zna tylko jedna prawde

Wybierze milion niewlasciwych drog

A potem te jedna

Powroci szczesliwie

By rozplynac sie ku niebu

Posrod szumiacych topoli..

 

Zamknac czas w dloni

Albo lepiej w dwoch zlaczonych na zawsze

Tak by juz nie mijal

By pozwolil tej chwili trwac na wieki

To przeciez tak niewiele

A tak wiele znaczy..

 

Przynosisz mi usmiech

A ostatnio tak bardzo sie na niego sile

Przynosisz mi ulge

Gdy przy swietle ksiezyca moje oczy wilgotnieja

Przynosisz mi wiare w lepsze jutro

Gdy moje slonce odchodzi w cien

Nie pozwalasz duchom przeszlosci rozbic mojej duszy w drobny mak

Trwasz tak

Godzina po godzinie

I tylko dzieki Tobie tak naprawde jeszcze jestem...

 

Nie zamykam oczu po to by nie patrzec

Bo to nie daje mi nic

Nie widziane obrazy jeszcze zywiej

przesuwaja sie przed oczyma duszy

Niczemu nie winne

Nieswiadome niesionego bolu

Odcinam swiatlu droge to tych zrenic

Poranek gdy sie budzi

Pozwala lzom plynac

A na to nie ma juz sil

Bylo tak pieknie

Gdy noc zabrala wszystko co bolalo

A promienie tylko rozdrapuja rany..

Moje malenkie przemyslenia...to co sie dzieje widziane oczami MOJEGO ANIOLA ktory daje mi natchnienie..Interpretacja dowolna:)Tylko prosze, przeczytales-skomentuj:*

angelseyes : :
sty 21 2004 Dzionek
Komentarze: 2

Kolejny dzionek juz prawie za mna..widze, ze jak mnie cos nie gryzie to los to uznaje za stracone chwile i dowala mi mozliwie jak najwiecej..Niby mam powod do radosci, a tu wyskakuje cos, co burzy moja rownowage..Serduszko mnie boli nadal, ale to jest co innego. Wszystko tamto, odeszlo w zapomnienie. Zastanawiam sie nad tym, co teraz mi sie klebi gdzies w myslach..a przede wszystkim jak rozwiazac to, co jest mi nie na reke..Nawet mnie natchnienie opuszcza, jak tak na to wszystko patrze..Nic nie jest takie, jakim chcialoby sie to widziec.. Najlepiej jak sie ma komu to powiedziec..ja mam za wiele takich osob i kazda mowi co innego..

angelseyes : :