Najnowsze wpisy, strona 42


sty 20 2004 Jak zawsze..
Komentarze: 0

Pogodzilysmy sie z Kasia, nawet na swoim blogu mnie przeprosila..To bylo logiczne, ze przegiela z tym tekstem, ale ja tez (jak zwykle) przegielam z reakcja na to. Dzis jest jednak dobrze i mam nadzieje, ze tak zostanie..

Znow serduszko komus zlamalam i to mnie chyba bardziej bolalo, niz moje wlasne,kiedy zostaje lamane. Ja tego tak strasznie nie lubie, a jak na zlosc nic sie dobrze nie uklada!! Chcac nie chcac, musze dzialac tak, zeby sobie nie zaszkodzic i nikogo nie urazic..Ale to ciezkie jest.. I zawsze jest tak bezsensu..Madzik, znasz te teorie o dziecku przed cukiernia, nie? Wlasnie sie tak ZNOWU czuje..Po tym wszystkim jest mi ciezko, kiedy mysle o tym, co naprawde czuje..Juz wymyslilam dosc dawno, co zrobie z wolnym czasem, ktory jest dla mnie udreka, bo wtedy za duzo mysle..Pozostaje tylko pytanie, kiedy w koncu uda sie cos zdzialac? Jak zwykle musze liczyc na swoja cierpliwosc..Biedulka ze mnie..Jak to teraz wszystko pogodzic?

angelseyes : :
sty 19 2004 no nie!!
Komentarze: 0

Tak to wszystko slicznie napisalam a tu mi notka zaaginela:/ nie, nie bede sie znow produkowac, choc wyszlo mi super..

Najbardziej boli cios zadany przez przyjaciela..przegielas sloneczko, przegielas totalnie!! **** Ci do tego czy mam wystarczajaco duzo milosci, czy za malo, czy nie mam jej wcale ( przeprawszam wszystkich "wrazliwcow"za te gwiazdki,ale sie zdenerwowalam)..Mysl sobie co tam Ci sie urodzi w tej czaszcze, ale zejdz ze mnie, jesli nie mozesz czegos przezyc!! Malo o mnie wiesz, a bedziesz wiedziec jeszcze mniej!! Mozesz sie tlumaczyc, ze to byl zart, ale juz ja znam ten Twoj ton i zlosc w oczach..przegielas naprawde i nie wiem jak to dalje bede widziala..A zreszta akurat z Twoich ust ten komentarz to byl zwyczajny zgrzyt stylistyczny..ja moze i czasem wybaczam ale nigdy nie zapominam..Uderzylas w moj slaby punkt..Zastanawiasz sie czemu Ci tego wszystkiego w oczy nie powiedzialam?? Mam twierdzi, ze czesto nie wyjawiam swych prawdziwych uczuc..tu tez tak bylo..ja tylko patrze..po prostu wbijam wzrok i...jak juz musze to naprawde sobie powrzeszcze, ale tutaj to bylo ni wskazane..Ciekawa jestem co z tym teraz zrobisz..

A teraz..ASIULEK!! Przestan sie dolowac, zamartwiac i marudzic!! Pomysl, ze bedzie dobrze i uzbroj sie w cierpliwosc!! Czuje sie paskudnie, sluchajac jednej i drugiej strony i nie mogac zrobic z tym nic!! Wrrrrr..Ale Ty jestes My Best Friend i wzywam Cie do opanowania!! Masz mnie, masz nas i wszyscy Cie w zasadzie:P kochamy..a jesli ktos juz nie moze, to widocznie albo nie jest Twoja polowka ciala androgenicznego, albo jest i dlatego musi sie to wszystko tak komplikowac..A Lukaszek to powinien bezapelacyjnie oberwac za to, ze takie spojrzenie na to wszystko zostawil po sobie..Juz raz dostal za swoje, pamietasz? Bo wiesz przeciez, ze z Atomoofkami sie nie zadziera??:) Aha! I te glupoty pt."juz nigdy sie nie zakocham" wsadz miedzy bajki, bo zobaczysz juz w ferie, no najpozniej wakacje, ze to jest paskudne klamstewko!!:*

angelseyes : :
sty 18 2004 Niedziela
Komentarze: 0

Smutno mi, bo Sven wczoraj zle skoczyl; prawie sie poplakalam, jak zobaczylam te rozpaczliwe wymachy ramionami, te walke o kazdy metr..Tak mi bylo smutno ze skonczyl na 30 miejscu.Tylko jako takie zwyciestwo Thomasa (Morgensterna) mnie troszeczke podtrzymalo na duchu..Ale ale..o czym ja tu pisze??Widzicie to?Ja i sport..buhahaha.Teraz to widze, ze mi odbija totalnie..Kolejna rzecz, ktorej o mnie nie wiedzieliscie-kocham skoki narciarskie (czyt.Svena i Tomasa i "paru" innych, choc nie cierpie Hoelveartha)..Jestem teraz u Monisi, ktora wspanialomyslnie uzyczyla mi swego komputerka i patrzy na mnie z politowaniem jak sie pastwie nad tymi stronkami:) Siedzimy tak sobie, bo potrzebowalam czyjejs rady i w ogole szczerej rozmowy..a oczywiscie nikt o mnie od niedzieli nie pamieta!!!! No moze tylko Piotrus, ktory w oczach pani woznej kocha mnie(buhahaha, jak fajnie,ze nie wiecie o co chodzi-tylko Monisia wie, bo TYLKO ona dzis sobie o mnie przypomniala,gady!!)..Taa..a wieczorkiem musze z nim szczerze pogadac..ZNOWU potrzebuje jego rady ale..powiedziec mu czy nie..??Hmmm..Zobaczymy.Pewnie jak zwykle bede spontaniczna i jak zwykle mi to na dobre nie wyjdzie..Hihihihi.Ale i tak, czego bym nie zrobila, jest tych kilka osob, ktore stoja za mna murem (tak mi sie przynajmniej wydaje..).Nom.Zobaczymy co przyniesie jutro..Tylko pamietajcie, szczegolnie Madzik pamietaj, ze jak sie ZNOW za mocno zaangazuje i zapale do dzialania to nalezy mnie walnac w lepek:) Do juterka zdrajcy..:D

angelseyes : :
sty 16 2004 Trzeci Aniol Ciemnosci
Komentarze: 3

Trzeci Aniol Ciemnosci ozyl w gasnacym swietle nadziei

Pokryl swym czarnym plaszczem wszystko co jeszcze w Tobie dobrem bylo

Zamknal w szklanej kuli wszystko co jeszcze pozostalo piekne i czyste

Za chwile juz ja rozbije

Rozsiewa posrod wszystkich plonace ziarna zla

Dlonie do niedawna ciasno splecione

Rozrywaja sie w ogromnym bolu

Slowa nasaczone gorycza uderzaja wprost w bezbronne serca

Zanikaja spojrzenia pelne milosci

W oczach zostaje zar narastajacej nienawisci

Wokol odlamki stluczonego szkla

I juz wiem

Szklana kula pozostala wspomnieniem

Nie ma nadziei na odrodzenie..

 

 

 

 

 

 

angelseyes : :
sty 16 2004 Piatek pelen...
Komentarze: 2

Jako wierzaca w horoskopy niczego sie nie spodziewalam po piatku, a tu prosze. Rozmowa z Piotrkiem doszla do skutku, ale nie moge nic napisac, bo..te informacje sa zastrzezone:) Jak zawsze poprawil mi humor swoimi textami.Pozbylam sie dzis calkowicie wyrzutow sumienia, moze to tez i skutek wczorajszej rozmowy z Aska..

Chociaz tego w sobie nie lubie to sie strasznie gubie. I nawet nie czuje ze znow rymuje hehe. To jednak prawda, ze kobieta jest zmienna.Jednego dnia mysle, ze jestem siebie pewna, drugiego nie wiem, czego chce..Tak to juz ze mna dziwnie bywa..

Teraz moze i wiem,  ale co z tego ?? Z prawdy wyszedl falsz i wszystko jest oki..Nie jest oki! Jest beznadziejnie..Wszystko do kitu,nic mi nie wychodzi:( Nawet notka..

Wyslalam majla z zyczeniami szczescia na nowej drodze zycia (wtajemniczeni wiedza o co chodzi)..zaczynamy od nowa?? Oki! Ja tez! To co za mna, juz nie wazne..Mam kilka celow i tylko to sie liczy! Pierwszy to to, co z Madzia, drugie to..tak ciezko o tym pisac, zeby nie zapeszyc..A pozatym czuje sie jak osiolek pasiasty, wiedzac, ze on wie, a wszystko sie skomplikowalo..Dlatego tesz, cierpliowsc cierpliwoscia, a ja sobie szczescia poszukam i tak..A moze juz znalazlam??

angelseyes : :